Słynny youtuber Krzysztof „Ator” Woźniak (kanał wideoprezentacje) w swojej ulubionej formule omawiania na żywo innych publikacji medialnych poświęcił obszerny materiał wywiadowi, którego dla programu Trójkąt Polityczny w TVP Info udzielił prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Rozmowę w telewizji publicznej przeprowadziły redaktorki Aleksandra Pawlicka i Renata Grochal. Poniżej kilka najciekawszych wypowiedzi Atora o Marianie Banasiu:
Na początku trzeba powiedzieć, że ten wywiad to coś absolutnie wyjątkowego. W TVP Info, czyli w telewizji, która przez lata była głosem jednej partii, pojawia się człowiek z wewnątrz tego układu i mówi rzeczy, które są dla tej partii dewastujące. To się po prostu nie zdarza. Widać po minach dziennikarek, że nie wiedzą, czy mogą dopytywać, czy już mają zmienić temat. A Banaś mówi spokojnie, bez nerwów, i to robi jeszcze większe wrażenie. Bo nie krzyczy, nie gestykuluje, tylko mówi, jakby czytał raport. I to właśnie jest najgroźniejsze – że facet ma papiery i mówi prawdę.
Pisowcy chcieli, żeby podał się do dymisji. On już się nawet miał podać, ale gdy zaatakowali jego syna, zawziął się i stwierdził, że nie odejdzie, tylko będzie z nimi walczył, robiąc to, co do niego należy – rzetelnie wykonując obowiązki prezesa NIK. I tak właśnie się zachował. To jest w tym wszystkim najbardziej ludzkie – że nie chciał się mścić, tylko po prostu dalej robić swoje.
Wydaje mi się, że kiedy przestanie być prezesem NIK, to ma dwa wyjścia: albo cały czas będzie w świetle kamer, albo znajdzie się sześć stóp pod ziemią. Życzę panu Banasiowi jak najlepiej. Proszę się trzymać, panie Marianie, jeśli pan to ogląda. Bo w tym kraju mówienie prawdy to sport ekstremalny.
Zwróćcie państwo uwagę, że nie mówią tu o najważniejszych jego raportach – tych dotyczących covidowych wałów, szpitali tymczasowych, szczepionek. Przecież ja byłem na tej konferencji w NIK-u, gdzie mówiono m.in. o ponad stu tysiącach wadliwych szczepionek, o których Ministerstwo Zdrowia wiedziało, że są wadliwe, stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia, a mimo to podano je ludziom. I co? Cisza. Zero konsekwencji.
Powiem szczerze – uważam, że pan Marian Banaś ma rację. Zobaczcie, jak PiS próbował go zniszczyć na wszystkie możliwe sposoby: wchodzili do NIK-u, atakowali jego syna i robili, co tylko mogli. Facet naprawdę pokazał, że ma jaja – wręcz diamentowe, nie ze skały. Oni się go bali, bo był skuteczny. Bo się nie bał nikogo.
Wszystkie nasze zawiadomienia kwalifikują się jako akty oskarżenia – to jest to, o czym mówiłem na początku: prokuratura dostała gotowca. Wystarczy na górze napisać „akt oskarżenia”, na dole się podpisać i można słać do sądu. A oni nic. Setki gotowych spraw, a cisza. To nie jest państwo prawa, tylko państwo umorzeń.
Gdyby była wola rozliczenia, sprawy byłyby ruszone w sposób właściwy. Nie są – to znaczy, że nie ma woli rozliczenia. To wprost wynika ze słów pana Banasia. I właśnie dlatego ten wywiad jest tak ważny – bo to mówi człowiek, który wie, co jest w papierach.
Bo, mówiąc wprost: ludzie umierali, a oni robili wały na setki miliardów. Tak mógłby brzmieć tytuł: „Ludzie umierali, a oni robili wały na setki miliardów”. I to mówi nie jakiś bloger, tylko prezes NIK. A w odpowiedzi – nic, żadnej reakcji. Jakby to było o pogodzie.
Wsadzić ludzi do więzienia i trzymać w areszcie, żeby wymusić zeznania przeciwko niewygodnej osobie… To za PRL-u się tak robiło. Państwo, które jest mafią – nie? No i teraz mamy sytuację, że ktoś z wnętrza tej machiny to mówi w TVP Info. To jest rzecz bez precedensu.
Tam KNF dał ciała po całości. Afera GetBack – to jest afera dużo, dużo większa niż afera Amber Gold, również jeśli chodzi o ilość kasy, która tam została wyprowadzona, znaczy – tak jak powiedział pan Banaś – ukradziona. I to wszystko zostało zamiecione pod dywan. To są słowa człowieka, który ma dokumenty, nie przypuszczenia.
CAŁOŚĆ MATERIAŁU DOSTĘPNA NA: https://youtu.be/H6__p_9BJT8?si=_19SnDRYVJayNF5b
*W powyższym tekście mogą być nieznaczne, oczywiste korekty językowe lub pojedyncze błędy przy przepisywaniu.
